Jestem przekonany, że potrzebujemy w pełni „odzyskać” uczniostwo, jako podstawową metodę formowania ludzi.
Szczególnie w tych obszarach: Trzy kluczowe obszary.
Dlatego pominąwszy początki nauki o Chrystusie, zwróćmy się ku rzeczom wyższym… Hebr. 6,1
Ten fragment Nowego Testamentu (i wiele innych) mówi o tym, że istnieje pewien porządek, według którego powinniśmy się uczyć jako wierzący. Są „początki”, czyli rzeczy podstawowe, po których przechodzimy dalej, do „rzeczy wyższych”. Moje obserwacje pokazują, że bardzo wielu chrześcijan ma całkiem przypadkowe poznanie, pełne luk w sprawach podstawowych. Powinniśmy być świadomi, co należy do „początków” a czego należy uczyć później. I mieć skuteczny sposób, aby takie formowanie nowych uczniów Chrystusa skutecznie realizować.
Czy w swojej służbie masz jasność, co należy do podstaw?
Czy w sposób systematyczny nowe osoby są nauczane tych podstaw, bez żadnych luk?